25 lat w Melaco. Rozmowa z operatorem maszyn, Leszkiem Bułakowskim

Aktualność

25 lat w Melaco. Rozmowa z operatorem maszyn, Leszkiem Bułakowskim

Czy po 25 latach pracy można pamiętać jeszcze swój pierwszy dzień? Okazuje się, że tak. O tym, jak pracujemy i jak zmieniała się nasza firma na przestrzeni lat opowiada Leszek Bułakowski, który obchodzi w tym roku ważny jubileusz.

25 lat w jednej firmie. Czuje Pan upływ czasu?

Bardzo szybko zleciał ten czas, mam wrażenie, że był to moment. Pamiętam nawet swój pierwszy dzień. Przyszedłem wtedy na drugą zmianę i zobaczyłem te wszystkie maszyny, które wtedy były dla mnie kompletną nowością. Wcześniej również pracowałem w zawodzie, w stolarstwie, ale miałem do czynienia z pracą ręczną, wszystko cięliśmy na piłach. A tutaj naciska się guzik i maszyna sama pracuje.

Czy to przejście od pracy ręcznej do obsługi maszyn budziło u Pana obawy?

To było coś nowego, a nowe rzeczy zawsze pewną obawę budzą. Człowiek się zastanawia, czy załapie czy nie. Kiedy ja zaczynałem, razem ze mną w zespole były również inne nowe osoby, które też dopiero się uczyły. Trzeba pamiętać, że 25 lat temu nie było jeszcze zbyt wielu operatorów. W Melaco był wtedy jeden pracownik, obsługujący maszyny, on za wszystko odpowiadał i to on szkolił cały nasz nowy zespół. Wszyscy byliśmy więc w takiej samej sytuacji, tylko że tamci odeszli, a ja zostałem.

Ile czasu potrzebował Pan, żeby opanować pracę na tych urządzeniach?

Myślę, że ze 2-3 miesiące minęły, bo tu trzeba zrozumieć, jak działa maszyna i jak się ją obsługuje. Zaczynałem na tak zwanym „stole”, czyli wycinałem elementy na prasie. Z czasem weszły kolejne urządzenia, w tym frezarki i tak minęło 25 lat.

Z pewnością poznał Pan każdą z naszych maszyn bardzo dobrze. Czy zna je Pan też pod kątem technicznym? Jest Pan w stanie przewidzieć, że coś się z maszyną dzieje?

Jeśli jest jakiś nietypowy dźwięk, to maszynę wyłączamy, ale tak naprawdę od spraw technicznych jest nasz mechanik elektronik albo serwis, który sprawdza urządzenia regularnie. Jakieś drobne usterki jesteśmy w stanie wyłapać, na przykład problem z łożyskiem, a jeśli chodzi o samą obsługę, to maszyna też jest odpowiednio zaprogramowana. Jeśli coś źle zostanie wpisane, to nie ruszy z produkcją. Nie pojedzie też, jeżeli włożymy za duży element do obróbki.

Mówił Pan, że 25 lat temu Melaco było już nowoczesnym zakładem w porównaniu do poprzednich miejsc pracy. Co się natomiast zmieniło w firmie w ciągu Pana lat pracy?

Bardzo dużo się zmieniło. Kiedy zaczynałem, nie było jeszcze całej nowej hali, ona powstała z czasem, kiedy firma zaczęła się rozbudowywać. Doszły też nowe urządzenia. W trakcie mojej pracy firma zainwestowała w wiele nowych maszyn. Ten rozwój jest więc bardzo widoczny.

Zmieniły się też projekty?

Zdecydowanie. Realizujemy coraz trudniejsze zamówienia, bardziej skomplikowane wzory. W tej chwili dużą popularnością cieszą się elementy meblowe z żaluzjowym czy lamelowym wzorem. To jest coś, czego nie robiliśmy do tej pory i czego musieliśmy się nauczyć. Używamy do tego maszyny, która ma agregaty ustawiane pod dowolnym kątem i w ten sposób powstaje taka żaluzjowa powierzchnia.

Takie projekty to ciekawe wyzwanie?

Na pewno. Po tylu latach w branży nie wyobrażam sobie robić cokolwiek innego, ale z pewnością chciałbym się rozwijać. Takie projekty pozwalają na naukę nowych rzeczy i to jest ciekawe, taki kontakt z nowymi technologiami. Oprócz żaluzjowych frontów wykonujemy też elementy w technologii folding, mamy technologię MICRO MILLING™, która też wymaga odrębnego podejścia do każdego wzoru. Nie ma dzięki temu rutyny. Do tego dochodzi system Flick&Click™, który też się rozwija – teraz jest już na przykład możliwość łączenia elementów pod kątem 90 stopni.

To są rzeczy, o których kiedyś człowiek nie miał pojęcia. Dzisiaj te możliwości technologiczne są bardzo duże i na pewno jest to ciekawe. To, że szafkę składa się praktycznie bez skręcania, tylko na „klik” to jest coś, co kiedyś byłoby nie do pomyślenia.

W takim razie życzymy jak najwięcej rozwojowych projektów i czekamy na to, czym nas jeszcze branża zaskoczy. Dziękujemy za rozmowę.

Następny wpis

Jak stworzyć nowoczesną kolekcję mebli z charakterem? Technologia MICRO MILLING™ oferuje nieograniczone możliwości zdobienia powierzchni frontów meblowych, zapewniając im ciekawy efekt wizualny i wysoką wytrzymałość. Zobacz nasze inspiracje i stwórz z nami fronty, które pokochają Twoi klienci.

Kontakt

Masz pytania? Skontaktuj się z nami.

Chętnie odpowiemy na wszystkie pytania dotyczące oferty MELACO, warunków współpracy oraz zamówień. Napisz lub zadzwoń do nas.

DANE KONTAKTOWE

Melaco sp. z o.o.

ul. Ciepielowska 9
67-100 Nowa Sól

 

DZIAŁ SPRZEDAŻY

Agata Sroczyńska

koordynator ds. sprzedaży

DZIAŁ SPRZEDAŻY

Beata Prałat

specjalista ds. sprzedaży