Jakie obowiązki w Melaco ma Główna Księgowa? Jak wygląda Pani typowy dzień pracy?

Dzień pracy rozpoczynam od wyciągów bankowych, bo najpierw trzeba sprawdzić, jak finanse wyglądają w firmie. Później przez cały dzień przerabiam wszystkie te dokumenty, które do mnie wpływają, czyli faktury zakupu, sprzedaży, wszelkie inne sprawy związane z finansami.

Jako osoba, która zajmuje się finansami, z pewnością dostrzega Pani zmiany związane z pandemią. Czy firma Melaco mocno je odczuła?

Oczywiście, to widać w dokumentach i statystykach. Może nie tyle w ilości dokumentów, bo tych jest tyle samo, ale w wartościach, jakie na nich widnieją (śmiech).

Czyli ceny idą do góry?

Dokładnie.

Przeczytaj również: Dalszy ciąg pandemii: rok 2021 w Melaco i branży meblarskiej

Na takim stanowisku z pewnością niezbędna jest skrupulatność i dokładność, która na co dzień pomaga w pracy. Co jest natomiast najtrudniejszym wyzwaniem dla księgowego?

Tak, skrupulatność jest oczywiście podstawą w księgowaniu, natomiast faktycznie nie zawsze wystarcza. Jeśli chodzi o wyzwania, to powiem to samo, co każdy księgowy, że są to ciągłe zmiany przepisów, wprowadzane nowe dodatkowe obowiązki podatkowe. To jest to największe obciążenie, które wymaga nieustannej aktualizacji wiedzy i dokształcania się.

Na przestrzeni 25 lat przepisy zapewne zmieniły się wielokrotnie, a jak wyglądał w tym czasie rozwój firmy Melaco? Bardzo się zmieniła odkąd zaczęła Pani tutaj pracę?

Tak, firma zdecydowanie się zmieniła. Przede wszystkim zwiększyła się powierzchnia biurowa, rozbudowaliśmy się. Jednocześnie ciągle rozwijał się asortyment naszych produktów, stawały się coraz ciekawsze, zaczęliśmy stosować coraz lepsze materiały, nasze wyroby zyskały jeszcze większą możliwość zastosowania w najróżniejszych meblach i w wyposażeniu.

Przeczytaj również: Nasze produkty w konkursie Diamenty Meblarstwa 2022

To wszystko jest oczywiście efektem tej rozbudowy i udoskonaleń naszego parku maszynowego, inwestycji prowadzonych na halach produkcyjnych. Ja mogę spojrzeć na ten temat jedynie okiem laika, ewentualnie finansowo pod kątem inwestycji i związanych z tym zwrotów i zysków.

Teraz pół żartem, pół serio. Czy w pracy księgowego są zadania, które ekscytują? Ma Pani jakieś swoje ulubione obowiązki, do których podchodzi Pani z dużym entuzjazmem? Przelewy wypłat dla pracowników, wprowadzanie towarów, rozliczanie dostawców?

Właśnie to wszystko, co się robi, prowadzi do finału, który szczególnie lubię, czyli do sporządzenia sprawozdania finansowego.

To nie jest nudne zadanie?

Nie rozpatruję tego w kategoriach nudne czy nie. Po prostu, jeśli na końcu wszystko zagra, wszystko jest w porządku, nie ma żadnych problemów, nie ma żadnych błędów, gdzie trzeba czegoś szukać, to to jest takie dobre podsumowanie miesiąca i podsumowanie tej pracy. Bo wszystko, co robię, ostatecznie wpływa na to sporządzone sprawozdanie.

Wiadomo, dobrze jest, kiedy płatności terminowo spływają, kiedy jest przyjemny kontakt z kontrahentami, gdy nie mamy żadnych problemów, wzajemnie nie działamy sobie na nerwy (śmiech). Wchodzą też nowe sprawy i wtedy wiadomo, trzeba jakieś nowe deklaracje sporządzać, zdobywać nową wiedzę. Więc jak mi się uda to wszystko rozgryźć i dobrze zrobić, to wtedy ta satysfakcja jest.

W takim razie życzymy jak najwięcej satysfakcji z pracy. Dziękujemy za rozmowę.